HISTORIA ZESPOŁU "nitvana" |
|
|
|
|
Nirvana - dziś wielka, często zapominana klasyka, wstrząsnęła światem muzycznym początku lat 90. i stworzyła grunge. Korzenie formacji tkwią w założonej w 1985 roku przez 18-letniego wówczas Kurta Cobaina oraz Chrisa Novoselica. Obaj poznali się dwa lata wcześniej za sprawą basisty Buzza Osbourne'a, basisty zespołu Melvins. Właśnie muzyka Melvins, a także takich grup, jak Black Flag, Scratch Acid, Flipper oraz Black Sabbath, Led Zeppelin czy Creeadence Clearwater Revival stanowiła jedyną odtrutkę na nudę ich rodzinnego Aberdeen - zapyziałego miasteczka na północnym zachodzie USA. W roku 1988 projekt Cobaina i Novoselica przyjął nazwę Nirvana. Wtedy też Sub Pop - mała niezależna wytwórnia z Seattle - wydała pierwszego siedmiocalowego singla kapeli z utworami "Love Buzz" i "Big Cheese". Obok Cobaina i Novoselica formację tworzyli wtedy ponadto: perkusista Chad Channing i drugi gitarzysta Jason Everman. W tym składzie nagrali też materiał na debiutancki longplay "Bleach", który ukazał się nakładem Sub Pop w czerwcu 1989 roku. Było to doskonałe połączenie elementów punkrocka rockowej tradycji oraz iście beatlesowskich melodii, które Nirvana przetworzyła w unikalny i rozpoznawalny styl. Band nie różnił się od setek innych grup alternatywnych - przemierzali USA zdezelowaną furgonetką, grając koncerty za minimalne stawki i nocując w mieszkaniach przyjaciół. Na status zespołu wpłynęły dopiero występy na prestiżowej nowojorskiej imprezie "New Music Seminar" oraz sesja nagraniowa dla słynnego programu Johna Peela. Susan Silver, ówczesna managerka zespołu, postanowiła podjąć starania o kontrakt z dużą wytwórnią. W 1990 roku formacja podpisała kontrakt z koncernem płytowym David Geffen Company - muzycy otrzymali z to 287 tysięcy dolarów, a firmie Sub Pop przypadło 70 tysięcy z tytułu odstępnego. W maju 1990 roku pod okiem producenta Butcha Viga Nirvana nagrała dla Geffen longplay "Nevermind". Zmienił się też skład grupy - permanentne kłopoty z perkusistami rozwiązano zatrudniając Dave'a Grohla z waszyngtońskiej kapeli Scream. Krążek ukazał się we wrześniu 1991 i niespodziewanie odniósł niezwykły sukces komercyjny - do tej pory sprzedano już go w nakładzie przekraczającym 10 milionów egzemplarzy. Zarówno płyta, jak i promujący ją singiel "Smells Like A Teen Spirit" przez długi czas nie schodziły z pierwszego miejsca list przebojów po obu stronach Atlantyku. Niespodziewana kariera Nirvany przetarła szlak dla innych wykonawców z okolic Seattle: Sondgarden, Mudhoney, L7 czy Pearl Jam. Eksplozja grunge wstrząsnęła wówczas rockowym rynkiem. Band wpadł w wir ciągnących się w nieskończoność tras koncertowych - muzycy raz za razem okrążali świat, grając już nie w małych klubach, lecz w halach i na wielkich rockowych festiwalach. Niestety, wszystko to odbiło się na ich kreatywności - zamiast spodziewanego nowego wydawnictwa fani dostali jedynie album "Intesticide", zawierający niepublikowane wcześniej utwory Nirvany z lat 1989-1991, oraz singla nagranego wspólnie z chicagowskim zespołem The Jesus Lizard. Atmosfera w grupie stawała się niedobra - nieprzygotowani na tak ogromny sukces Cobain, Novoselic oraz Grohl nie mogli odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Doszły do tego także perypetie Cobaina wynikłe z jego związku z Courtney Love, kontrowersyjną wokalistką formacji Hole. Do długo oczekiwanej kolejnej sesji nagraniowej doszło dopiero w lutym 1993 roku w Pachyderm Studios w Minneapolis. Tym razem w roli producenta zaangażowano Steve'a Albiniego, znanego jako muzyka kultowych undergroundowych kapel Big Black i Rapemen. Nagrany materiał odsłaniał nowe oblicze Nirvany - bardziej drapieżne, odwołujące się do punkowych korzeni, chociaż z drugiej strony nie pozbawione rytmów łagodnych i melodyjnych. Płyta przeraziła pracowników Geffen, którzy wywarli na trio naciski, aby złagodziło brzmienie i zmieniło pierwotnie planowany tytuł "I Hate Myself And I Want To Die". Po rozstaniu z Albinim zespół dokończył pracę nad longplayem wraz z producentem Scottem Littem. Dzieło zatytułowane "In Utero" ukazało się we wrześniu 1993 roku. Dwa miesiące później zespół nagrał w Nowym Jorku akustyczną sesję dla MTV. Europejska trasa promująca "In Utero" została przerwana w marcu 1994 roku w Rzymie. Cobain trafił do szpitala w stanie śpiączki powstałej w skutek zderzenia działania alkoholu i środków usypiających. Prasa sugerowała próbę samobójstwa. Po odzyskaniu przytomności w szpitalu Umberto Prima lider Nirvany wrócił do USA. 5 kwietnia 1994 roku odebrał sobie życie strzałem z pistoletu. Po tragicznej śmierci Cobaina ukazały się jeszcze cztery płyty zespołu: "MTV Unplugged", "From The Muddy Banks of The Whiskah", "Live! Tonight! Sold Out!!" oraz ostatnio "Nirvana". Grohl założył grupę Foo Fighters, a Novoselic powołał do życia kapelę Sweet 75. |
|
|